Najczęściej spotykałem ją na balkonach mieszkańców bloków. Dość charakterystyczna w okresie kwitnienia – ma płaskie liście z żółtozielonymi żyłkami i czerwone, żółte albo pomarańczowe kwiaty w kształcie trąbki. Dlaczego tak mnie zaciekawiła?
W kuchni
Przez… sos tatarski. Zarówno liście jak i pączki mają bardzo silny pieprzowy aromat i można ich dodawać do past kanapkowych bazujących na twarogu i maśle. Jajka w liściach nasturcji wyglądają pięknie i rewelacyjnie smakują. Ale ja jadłem młode nasiona, posiekane i dodane do klasycznego sosu tatarskiego – coś niesamowitego! Liście traktuje się jako środek skutecznie pomagający w zaziębieniach – jeśli ktoś na nie zapadnie latem.
A na balkonie
Warto mieć choć jedną nasturcję wśród balkonowych roślin. Przyciągają one jakieś takie owady których larwy żywią się mszycami.
To bardzo ciekawe. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym. :)