Skusiłem się na nią stosunkowo niedawno. Po prostu nie mogłem znaleźć cząbru którego zwyczajowo dodaję do fasoli i dań z kapusty i chwyciłem się za to.
Czubrica charakterystyczna jest dla kuchni bułgarskiej, rumuńskiej oraz włoskiej. Dodaje się jej często do mieszanek ziół razem z rozmarynem, pietruszką i selerem. Jak napisałem dodaje się jej do ciężkostrawnych potraw na bazie grochu i kapusty. Smak ma podobny do majeranku czy oregano więc nie polecam ich łączenia bo wszystko zginie w jednym garnku. Działa pobudzająco na wydzielanie kwasów żołądkowych, łagodzi wzdęcia i obniża ciśnienie.
Można spotkać mieszanki zwane czubrica zielona lub czerwona. Do pierwszej dodaje się zazwyczaj pietruszki a do drugiej papryki czerwonej. Ponadto soli i suszonego czosnku.
W kuchni
Dzięki swojemu gorzkiemu smakowi i konserwującym właściwościom wraz z solą używana jest do tej pory jako czynnik peklujący mięso. Osobiście używałem jej w zastępstwie cząbru – do kapusty i fasolki po bretońsku. W delikatesach Alma widziałem kiedyś czubricę w małych słoiczkach, pakowanych podobnie jak pesto, w postaci pasty którą można rozmieszać z serem białym. Z masełkiem na chlebie smakuje zapewne wybornie.
zapewne?
Zapewne bo jej nie kupiłem w onej postaci. Znajac jej smak jako suszonego ziola ktorego dodawalem razem z maslem do bialego sera – stad pomyslalem ze taka w sloiczku w tej wersji podania powinna smakowac duzo lepiej.