Dieta a choroby: wpływ jedzenia na zdrowie

Chili: Jak się zatrułem kapsaicyną – objawy, leczenie

Stało się. Przedawkowałem ostre przyprawy. A dokładnie – przegiałem z chili oraz masalami opartymi na chili. Próbując codziennie przez ostatnie 5 tygodni różnych wersji chili, curry, garam masala i innych mieszanek podniosłem stężenie kapsaicyny w swoim oraniźmie.

Przyczyna

Jak zwykle łakomstwo i eksperymenty kulinarne. Nota bene udane ale ktoś musiał to wszystko zjeść. Znajomi się zmieniali, ale kucharz zostawał ten sam. Więc – przegiałem.

Objawy

Łzawienie z oczu, świąd w okolicy spojówek, na podniebieniu, zaczerwienienie śluzówki, ust. Do tego katar – woda z nosa, zatkane zatoki. Utrzymuje się w dzień i w nocy.

Diagnoza

Na początku myślałem że nagle stałem się alergikiem. Akurat pyliła brzoza która ponoć jest bardzo alergenna. Później myślałem że to jakaś dziwna forma przeziębienia. Lekarz przepisał mi leki na obkurczenie zatok żebym tak nie smarał. Ale pozostałe objawy zostały. Przepisał mi zyrtec, mimo to uczucie dyskomfortu ciągle mi towarzyszyło. Oczywiście bezwiednie ciągle pakowałem kolejne porcje potraw przyprawionych dość mocno czosnkiem, cytryną, chili, curry itp.
W końcu odstawiłem leki i zrobiłem sobie 4 dni głodówki o wodzie. Przy okazji badania krwi, lipidogram, próby wątrobowe. Wszystko ok, cholesterol jak zwykle podniesiony, próby nieco zmienione. Na skutek głodówki objawy trochę się zmniejszyły. Wrócilem do jedzenia. Znowu ostrego. Wszystko się nasiliło.
Zacząłem więc myszkować po sieci. I znalazłem. Kapsaicyna. Zatrucie kapsaicyną.

Co to jest kapsaicyna i dlaczego jest taka ostra?

Kapsaicyna jest związkiem chemicznym który odpowiada za pikantny smak papryk. Oszukuje ona receptory termiczne w mózgu powodując uczucie pieczenia i gorąca. Przy dużym stężeniu potrawi wywołać zmiany skórne oraz choroby wątroby (to tłumaczy zmiany w wynikach prób wątrobowych). Przeliczyłem. W ciągu 5 tygodni zużyłem ok 1000g papryki chili w różnych postaciach w tym Habanero (najostrzejsze papryki świata).

Update: ten tekst napisałem w 2009 roku. W owym czasie Habanero była na szczycie i w czołówce skali Scolville. Umieszczam to z uwagi na komentarze pod tekstem, które odnoszą się ostrości tej papryki i miana którego pierwotnie tu użyłem jako „najostrzejszej papryki świata”.

Więc całkiem prawdopodobne.
Kapsaicyna wykorzystywana jest do produkcji gazu pieprzowego który z powodzeniem używany jest do rozpędzania tłumów. I objawy jej użycia wyglądają bardzo podobnie, ale jeśli jest stosowana zewnętrznie to trwają krótko. U mnie dostawy były od wewnątrz.

Leczenie czyli jak wypłukać kapsaicynę z organizmu?

Są tylko dwa sposoby. Picie dużych ilości wody nie pomoże bo substancja ta jest nierozpuszczalna w wodzie. A te sposoby to spożywanie dużej ilości tłuszczu lub alkoholu. Z tym alkoholem to i tak jest u mnie ok bo codziennie spożywam ok 10g czystego alkoholu (w postaci wina najczęściej) ale w takim tempie trwałoby to zbyt długo. Na szczęście jestem na diecie wysokotłuszczowej. Wystarczyło więc że odstawiłem ostre przyprawy na bok, jadłem jak zwykle śmietanę, boczek, jajka, smalec i masło popijając wszystko oliwą. Po 5 dniach wszystkie objawy zupełnie ustały.

Co straciłem?

Duże spożycie kapsaicyny poprawia nastrój. Oszukując mózg wprawa go w stan zagrożenia (gorąco, oparzenie) więc produkuje więcej endorfin które z kolei poprawiają nastrój. Więc mój hurraoptymizm się szybko skończył. Straciłem też wysypkę, katar, obrzęk śluzówek. Nie mam również podwyższonych wyników na próbach wątrobowych. No i – prawdopodobnie wybiłem trochę komórek rakowych. W 2006 roku „jacyś” naukowcy „gdzieś” odkryli na komórkach nowotworowych myszy że po podawaniu regularnie kapsaicyny związek ten łączył się z mitochondriami komórek nowotworowych uniemożliwiając im reprodukcję nie uszkadzając przy tynm zdrowych tkanek.
W każdym razie wszystko jest w najlepszym porządku. Ale tęskno mi trochę do chili con carne..

Exit mobile version