Przejdź do treści

Czosnek marynowany w białym winie

Bardzo lubię czosnek. Zużywam 1 sporą główkę tygodniowo, i choć moja córka nie znosi jego zapachu podczas siekania to woli kotlety, które nim czuć, niż te z samą solą i pieprzem. Mało tego – po odpowiednim przyrządzeniu chętnie go zajada :)
O jego zbawiennym wpływie na zdrowie człowieka pisałem przy okazji syropu z miodu i czosnku, oraz kiedy go opisywałem. Tym razem napiszę o przetworach z czosnku – a dokładniej o jednym przetworze. Tak, czosnek to nie jest tylko dodatek do kiszonych ogórków! Oto jedna z moich ulubionych przekąsek i dodatków do wędlin. Oto jak przygotować marynowany czosnek:

Składniki

  • 8 mniejszych główek czosnku (albo 5 dużych)
  • 350 ml białego, wytrawnego wina (to około 1,5 szklanki)
  • 60 ml octu winnego (trochę ponad kieliszek)
  • 50g cukru (3 kopiaste łyżki)
  • po 6 ziaren pieprzu i ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • 1 łyżeczka soli
  • oliwa (po łyżce na słoik)

Wykonanie

  1. Obierz ząbki czosnku,
  2. Przygotuj zalewę – wszystkie składniki oprócz oliwy wlej do rondelka i zagotuj,
  3. Wrzuć do zalewy czosnek i gotuj na wolnym ogniu przez 5 minut,
  4. Przykryj go i odstaw na 6 godzin, a po tym czasie ponownie zagotuj przez 5 minut,
  5. Czosnek wyjmij łyżką cedzakową i przełóż do małych, wyparzonych słoiczków i zalej zalewą,
  6. Na zalewę wlej po 1 łyżce oliwy i zamknij słoiki wyparzonymi zakrętkami.

Kilka uwag:
Ocet spirytusowy nie jest zbyt zdrowy. Ja używam winnego, z jabłek, który sam przygotowuję (w okresie robienia przetworów), ale czasem kupuję go w sklepie. Zwykły, spirytusowy też się nada – czasem kupuję 10-cio procentowy (zazwyczaj do mycia lodówki i kuchni) w Biedronce (na marginesie, wino z resztą tak samo kupuję czesto w Biedronce, niektóre są na prawdę dobre (z apelacją) a nigdy nie przekraczają 15-20 złotych za butelkę). Do zalewy możesz dodać 1 łyżeczkę nasion kolendry albo suszonej bazylii.

Po co dodawać oliwy?

Oliwa tworzy warstwę, która nie przepuści powietrza, a dzięki temu nie dopuści do gnicia ani fermentacji.

Tak zamarynowany czosnek możesz jeść już następnego dnia, ale ja polecam odczekać 2-3 tygodnie. Jak wspomniałem, to świetny dodatek do wędlin ale i jako przekąska sama w sobie, jeśli lubisz czosnek.
A Ty? Masz jakieś ulubione potrawy albo dodatki, których głównym składnikiem jest czosnek? Proszę, napisz mi o tym poniżej :)

Dołącz do 579 subskrybentów!

Zapisz się na mój darmowy kurs emailowy a dowiesz się między innymi:

Ebook dla Ciebie
Ebook dla Ciebie

  • jak w sklepie odróżnić trujące ziemniaki od dobrych?

  • co gotować w domu, żeby oszczędzić czas

  • czemu podwyższony cukier jest większym problemem niż cholesterol?

  • które choroby możesz wyleczyć albo złagodzić dietą?

Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie ebooka "52 skuteczne psychorady", który ułatwi Ci wpływanie na ludzi i lepsze życie!

1-2 maile w tygodniu pełne informacji, wskazówek i ciekawostek dotyczących jedzenia, gotowania i zdrowia.

Dołącz do 579 subskrybentów!

Zapisz się na mój darmowy kurs emailowy a dowiesz się między innymi:

Ebook dla Ciebie
Ebook dla Ciebie

  • jak w sklepie odróżnić trujące ziemniaki od dobrych?

  • co gotować w domu, żeby oszczędzić czas

  • czemu podwyższony cukier jest większym problemem niż cholesterol?

  • które choroby możesz wyleczyć albo złagodzić dietą?

Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie ebooka "52 skuteczne psychorady", który ułatwi Ci wpływanie na ludzi i lepsze życie!

1-2 maile w tygodniu pełne informacji, wskazówek i ciekawostek dotyczących jedzenia, gotowania i zdrowia.

12 komentarzy do “Czosnek marynowany w białym winie”

  1. Czosnek w miodowo-winnej marynacie
    6-8 główek czosnku. Zalewa: szklanka octu winnego, pół szklanki wody, sok z 2 cytryn, 6 łyżek miodu, troszkę soli Składniki zalewy zagotować. Czosnek obrać, na 3 min wrzucić do wrzątku, potem osączyć i ułożyć we wcześniej umytych i wyparzonych słoikach. Zalać gorącą marynatą. Zakręcić słoiki i pasteryzować ok. 10 min. Taki czosnek jest świetnym dodatkiem do sałatek, surówek i sosów

  2. Bardzo lubimy sos: jogurt naturalny + lyzka majonezu + sol do smaku + 1/2 lyzeczki zmielonego pieprzu + 2-3 zabkow czosnku, przetartego przez praske.
    Taki sos jest doskonaly do polewania roznych sztuk miesa, ryzu – polecam!
    pozdrawiam, Halina

  3. Młody czosnek wolno pieczony w oliwie – z podanych składników wychodzi jeden słoiczek:
    3 główki młodego, 2 gałązki rozmarynu 2 gałązki tymianku 15 ziarenek czarnego pieprzu 10 g gruboziarnistej, morskiej soli dobrej jakości oliwa Podzielić czosnek na ząbki. Obrać ząbki z jedynie z najgrubszej, zewnętrznej skórki. Włożyć wszystkie do garnuszka z grubym dnem, posolić, dodać ziarenka pieprzu, rozmaryn oraz tymianek. Zalać oliwą – oliwa powinna zakrywać całkowicie czosnek. Smażyć na małym ogniu przez około 45 minut. W czasie smażenia oliwa nie powinna gotować się, a jedynie delikatnie pyrlić. Zdjąć garnuszek z ognia i zostawić do ostygnięcia. Przełożyć ząbki czosnku, zioła i pieprz do wygotowanego słoiczka, zalać oliwą i dokładnie zamknąć. Przechowywać w ciemnym, chłodnym miejscu.

  4. nienawidzę czosnku…….a właściwie jego zapachu…..nie wiem czy jest jakaś możliwość by zmienić mój pogląd..SERDECZNIE POZDRAWIAM

    1. Bogusiu: jeśli nie lubisz jego zapachu, spróbuj tego marynowanego (na próbę możesz kupić taki z marketu, w słoiczku np. od firmy Rolnik). Albo: całe główki umieść na grillu lub w piekarniku i opiekaj je tak przez 30 minut aż staną się zupełnie miękkie. Wówczas można je rozsmarować na chlebie albo (co robię najczęściej) dodać do sosów na bazie śmietany i jogurtu. Zapach znacznie traci na mocy i pozostaje lekki aromat i smak czosnkowy.

  5. aby się nie odbijało czosnkiem wystarczy go wrzucić na patelnie i podsmażyć około 40 sekund, wówczas jego składnik odpowiadający za odbijanie zostanie wyeliminowany

    1. Pawle, dziękuję za poradę, mnie samemu ta kwestia zupełnie nie przeszkadza, ale rzeczywiście tak jest, że obróbka termiczna usuwa pewne estry i olejki odpowiedzialne i za intensywny zapach (nawet pot na skórze) oraz sensacje żołądkowe. Moim ulubionym sposobem jest umieszczenie główki czosnku (nie obranej) w piekarniku albo na grillu. Po ok 30 min. będzie już miękki – wówczas można go obrać i zjeść albo rozsmarować na chlebie jeśli ktoś lubi. Ma wówczas ciekawy, słodki smak.

  6. uwielbiam czosnek pod karzda postacia nie przeszkadza mi jego ostry smak i zapach najbardziej z kiszonych ogorkow ale i TWOJ RAFALE tez rewelacja pozdrawiam

    1. Ja też bardzo lubię czosnek. Polecam Ci także sposób pieczony: główkę czosnku umieszczam na grillu lub w piekarniku, kiedy piekę jakieś mięso. Później czekam (ok 20 min) aż ząbki będą wyczuwalnie miękkie. Wyjmuję główkę, oddzielam ząbki i obieram je (łupiny odchodzą w palcach). Potem te ząbki miażdżę widelcem – są fenomenalnym dodatkiem do mięsa, sera i masła. Czosnak traci swój agresywny i ostry smak i zapach, ale nadal pozostaje czosnkowy, z lekkim słodkim posmakiem.

  7. Ja czosnek dodaję prawie do każdej potrawy na koniec gotowania-aby nie tracił cennych wartości. Bardzo duuuuużo do grochówki i zupy fasolowej (najczęściej robię z nich krem)

  8. Czy dobrze rozumiem, że pod żadną postacią czosnek nie traci na wartości? Czy jednak coś zanika?
    Pozdrawiam pięknie i dziękuję, sporo korzystam z przepisów czy innych pomysłów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *