Przejdź do treści

Przepis na domowy majonez

blender ręczny do majonezu
Przepis na majonez z blendera ręcznego – najważniejszy jest dopasowany pojemnik (słoik).

Jeżeli ktoś spróbował już raz majonezu robionego w domu na każdy inny będzie patrzył z odrazą. Autentycznie – nawet najlepszy majonez Helmanns, Winiary czy Kielecki będzie uchodził za odrzut, który nie nadaje się do niczego innego, niż wyrzucenie do śmieci.

Dlaczego więc ludzie nie robią majonezu w domu? Już Ci odpowiem: bo sądzą, że to bardzo pracochłonne i czasochłonne. Bo produkcja majonezu kojarzy im się z makutrą, stróżką oleju, którego trzeba było tam bardzo powoli i równomiernie dolewać i tak samo równomiernie – ale szybko – mieszać z żółtkami, musztardą i sokiem z cytryny. Fakt, trwa to trochę bo sam przygotowuję w ten sposób majonez od wielu, wielu lat.

Ale dla osób, które chcą mieć bardzo dobry, tani a przy tym nie konserwowany żadnymi chemikaliami majonez, mam przepis, który robi się błyskawicznie. Przepis uzyskałem z programu, który widziałem na Discovery Channel, ale jest ich także mnóstwo na YouTube.

Powstaje z niego majonez tak lekki jak puch. Jest tylko jeden warunek: zamieniamy makutrę na blender ręczny.

Przepis na majonez z blendera

Więc kluczem jest ów blender. Co jeszcze będziemy potrzebować?

  • naczynie – np. słoik, w którym zrobimy ów majonez. Ważne, żeby był możliwie najlepiej spasowany do wielkości kielicha blendera.
  • 2 świeże, duże jajka
  • 2 szklanki oleju rzepakowego (lub słonecznikowego)
  • 1 łyżeczka soku z cytryny (przed odciśnięciem „powalcuj” ją po blacie)
  • nieco zimnego mleka 3,2% (kieliszek będzie ok)
  • musztarda (wg uznania, choć najlepsza jest gładko zmielona, np. sarepska)
  • sól

Mała modyfikacja: ja używałem również oliwy (zwykłej, pomace bo extra virgin jest nieco gorzka) oraz oleju lnianego. I nie wybieraj bardzo żółtych cytryn. Wybierz te bardziej zielone, nawet jeśli sądzisz, że są niedojrzałe i małe. Zapewniam Cię że sok z takiej cytryny zniewoli Cię swoim zapachem i smakiem!

Składniki już mamy, muszą mieć temperaturę pokojową. Teraz przygotowanie:

  1. Wbijamy jajka do słoika (albo same żółtka – ja robię tylko z żółtek)
  2. Dodajemy wszystkie składniki
  3. Umieszczamy blender na dnie i włączamy „pulsacyjnie” aż zrobi się z tego masa.
  4. Masa majonezowa zacznie się budować (będzie rosła) – wtedy blender podnosimy stopniowo wyżej i opuszczamy do dna. W ten sposób wlany olej szybko się rozmiesza.
  5. Czynność podnoszenia i opuszczania powtarzamy aż majonez będzie zbudowany „na maksa”. Wtedy wlewamy mleko.
  6. Gdy mleko się rozpuści w majonezie, jest on gotowy do konsumpcji.

Zobacz to na filmie:

Tak przygotowany majonez należy przechowywać w lodówce i skonsumować najpóźniej w 2-3 dni od momentu zrobienia – pamiętaj, że jest z surowych jajek a one łatwo się psują.

A do czego tego majonezu użyć? Np. do sałatek warzywnych, z tuńczykiem, jajek z majonezem albo ziemniaków z grilla (lub ogniska) zamiast masła :) Po prostu delicje!

Wiele osób pytało mnie o majonez Dukana. To takie pseudo „coś” co można zrobić i zjeść będąc na diecie Dukana. Byłem kiedyś na tej diecie przez pół roku, w celach czysto poznawczych (chciałem sprawdzić metabolizm swojego organizmu przy takim żywieniu oraz wyniki morfologii) i RAZ zrobiłem ten majonez. Ale nie zjadłem, tylko spróbowałem. Sposób przygotowania jest taki sam jak wyżej (ale lepszy wychodzi z makutry), podaję tylko składniki:

Majonez Dukana – przepis

  • 1 żółtko jaja
  • 100 ml oleju parafinowego (kupisz w aptece)
  • sól i pieprz
  • możesz dodać ziół – tymianek, mielony kminek, bazylia, pietruszka, gorczyca – wg upodobań

Jak napisałem – wykonanie takie samo, choć lepszy wychodzi w makutrze niż w blenderze. Dlaczego olej zastępowany jest parafiną? Olej jest strawny i zawiera dużo tłuszczu. Olej parafinowy przechodzi przez człowieka jak woda (a nawet lepiej, wiedzą ci, którzy mieli zatwardzenia i leczyli je tym olejem :)) i jest niestrawny.

A więc będąc na diecie Dukana zrobiłem ten majonez, spróbowałem łyżeczkę i choć grymaśny nie jestem a olej parafinowy smaku nie ma – to nie zjadłem go. Po prostu mi nie pasował w smaku. Ale jeżeli szukasz takiego przepisu to możesz go wykorzystać. Ja jednak wolę dietę wysokotłuszczową, z normalnym olejem w majonezie :)

Aha, jeżeli ten przepis na majonez z blendera Ci się przydał – napisz mi swój komentarz :)

Dołącz do 581 subskrybentów!

Zapisz się na mój darmowy kurs emailowy a dowiesz się między innymi:

Ebook dla Ciebie
Ebook dla Ciebie

  • jak w sklepie odróżnić trujące ziemniaki od dobrych?

  • co gotować w domu, żeby oszczędzić czas

  • czemu podwyższony cukier jest większym problemem niż cholesterol?

  • które choroby możesz wyleczyć albo złagodzić dietą?

Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie ebooka "52 skuteczne psychorady", który ułatwi Ci wpływanie na ludzi i lepsze życie!

1-2 maile w tygodniu pełne informacji, wskazówek i ciekawostek dotyczących jedzenia, gotowania i zdrowia.

Dołącz do 581 subskrybentów!

Zapisz się na mój darmowy kurs emailowy a dowiesz się między innymi:

Ebook dla Ciebie
Ebook dla Ciebie

  • jak w sklepie odróżnić trujące ziemniaki od dobrych?

  • co gotować w domu, żeby oszczędzić czas

  • czemu podwyższony cukier jest większym problemem niż cholesterol?

  • które choroby możesz wyleczyć albo złagodzić dietą?

Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie ebooka "52 skuteczne psychorady", który ułatwi Ci wpływanie na ludzi i lepsze życie!

1-2 maile w tygodniu pełne informacji, wskazówek i ciekawostek dotyczących jedzenia, gotowania i zdrowia.

59 komentarzy do “Przepis na domowy majonez”

  1. Wspaniały,zawsze robiłam tylko z samych żółtek a tu niespodzianka-można zrobić z całych jaj.Właśnie go konsumujemy na niedzielne śniadanko z jajkami i pomidorem bo szybko musiałam wypróbować- nie zawiodłam się.MAJONEZ JEST WSPANIAŁY

  2. Nadchodzą święta i przepis jest wart wypróbowania. Osobiscie wystrzegam się tego typu produktów ze względu na kaloryczność, ale spróbować warto.

    1. Zimne mleko (tłuste), zmieni smak majonezu na bardziej „gładki” a dodatkowo go – jakby to napisać – zahartuje – będzie bardziej „twardy” i szybciej stężeje. Możesz zpróbować odłożyć część bez mleka i zobaczyć różnicę w smaku i wyglądzie po kilku godzinach.

  3. majonez tym sposobem robię od lat.Każdy olej może być.”wybielam” go/ majonez/ dolewając nieco wrzątku do miksowania. Nie pamiętam kiedy kupiłam ostatnio słoik majonezu . Pozdrawiam.

  4. Właśnie zaczęłam go robić, ale muszę zrobić przerwę, bo blender się przegrzał. Ile czasu powinnam miksować? Bo mój blender nie może za dużo pracować.. w instrukcji jest napisane, że po każdych kilku minutach pracy należy zrobić kilkanaście minut przerwy. Ja miksuję dłużej, ale już prawie parzy w ręce, więc muszę zrobić przerwę..

    1. Cała „produkcja” tego majonezu nie powinna trwać dłużej niż 10-15 minut. Postępuj dokładnie wg przepisu – masa z jaj, potem pół szklanki oleju i sukcesywnie unoś blender, masa będzie się zwiększać. Jeśli opada szybko, to znaczy, że olej nie został rozbity na drobinki.

  5. Dziękuję za odpowiedź. Majonez zesztywniał w lodówce, konsystencja dobra, ale kwaśny niemiłosiernie, chyba miałam za duże cytryny? :/ Nawet po dodaniu większej ilości cukru i soli nie bardzo pomogło.. może się jeszcze przegryzie?

    1. Obawiam się, że już się nie przegryzie. Pomoże tylko dodanie oleju i kolejnego jajka – trzeba zwiększyć ilość majonezu, wówczas ten kwas „rozejdzie się” w większej ilości majonezu.

  6. Zamiast soku z cytryn proponuję kiszonego ogórka – jednego średniej wielkości smak jest wtedy niepowtarzalny ( a blender sobie z nim poradzi)

  7. Ciekawa sprawa. Ja również często robię majonez ale dodaje łyżeczkę soku z cytryny i uzywam samych żółtek. Z białek robię pianę i dodaję ją na sam koniec. Wychodzi wtedy wersja light. Zaskoczyło mnie również to, że proponujesz olej słonecznikowy. Wyczytałam kiedyś w jakies super starej książce, że nie powinno sie go uzywac bo wychodzi majonez o konsystencji wody. Osobiście to widziałam w wykonaiu mojej tesciowej. Więc już nic nie rozumiem. Ale spróbuję. Dziekuję za przepis.

  8. Spróbowałem zrobić majonez z połowy składników – wyszła klapa.
    Po pierwsze był straszliwie kwaśny – chyba sok z całej cytryny to było u mnie za dużo.
    Po drugie używałem oliwy i nie wiem czy to dlatego, majonez był „wodnisty” i niestety nie zgęstniał :(

    Co mogłem zrobić źle? – Proszę o poradę

    1. Czy używałeś do tego blendera czy miksera? Po pierwsze, spróbuj zrobić wg przepisu, możesz użyć 1 cytryny zamiast 2. Po drugie – oliwa sama w sobie jest gorzka i w połączeniu z cytryną tworzy dość specyficzny smak (ja akurat go lubię), może to on jest winny za te kwaśne wrażenia? Spróbuj użyć oleju, powinno wyść, tylko użyj blendera i słoika.

  9. Już się zabieram… Konsystencja idealna… Szybko się robi :-) Po dodaniu przypraw i musztardy – niebo w gębie… Serdecznie dziękuję :-)

  10. Czy ktos probował pasteryzacji takiego majonezu?Czy jajka sie zetną,co przedluży termin przydatności do spożycia? Czy można tak zrobić?

    1. Sądzę, że tak, choć nie miałem nigdy termomiksu, ale wydaje mi się że przy schładzaniu byłby jeszcze bardziej puszysty. Do przetestowania – i powiedz proszę, jak to wyszło :)

  11. Dzisiaj wieczorem skorzystam z Twojej rady i zaraz potem odpiszę czy rzeczywiście jest lepszy od kieleckiego . No to do roboty.

  12. Majonez pychota. Poraz pierwszy zrobiłam sama majonez i wykorzystałam go do sałatki na dzisiejsze śniadanko. Dziękuję i pozdrawiam. Dosiego Roku.

  13. Majonez wyszedl COOL.. Helmans, Winiary wysiadają…
    Ale do Kieleckiego to jednak mu daleko… jednak po raz kolejny okazalo sie, ze Kielecki wymiata…

    1. MTR – cieszę się, że majonez z przepisu Ci smakował. Co do Kieleckiego – jak dla mnie jest zbyt kwaśny. To jednocześnie jego zaleta – bo jest to jedyny majonez jaki znam na polskim rynku, który jest produkowany bez jakichkolwiek konserwantów. Sprawdźcie sami porównując składniki z etykiety Kieleckiego, Winiary i Helmanns.

  14. wyszedł mi sos cytrynowy :/ ratowałam to dodając cukier i 1 żółtko ale mimo to nie jestem zadowolona z końcowego efektu :(

    1. @Rita: przykro słyszeć. Tej mikstury nie wylewaj: dodaj 2 ząbki posiekanego drobno czosnku i starty mały paluch imbiru, wymieszaj i odstaw do lodówki na dobę. Potem kawałek schabu lub karkówki zalej tą marynatą i odłóż do lodówki na 2 dni odwracając mięso 2 razy na dobę. Po 2 dniach obetrzyj z nadmiaru marynaty, posól (1 łyżeczka soli będzie ok), zapakuj do foliowego rękawa i upiecz w piekarniku (200st, 45 min na każdy kilogram). Po upieczeniu zostaw go w rękawie „żeby odpoczął” i kiedy będzie już tylko ciepły – pokrój na plastry do obiadu (bez sosu), albo kawałek daj do lodówki jako wędlinę. Palce lizać!

  15. Rafał Mróz bardzo dziękuję za przepis na schabik – wypróbuję kiedyś bo brzmi smakowicie :) Tego mojego „sosu cytrynowego” nie wylałam, nagotowałam jarzyn i wpakowałam znaczną część do sałatki jarzynowej, doprawiłam, dałam na noc do lodówki i w sałatce zjedliśmy, nie było już tak mocnej „cytrynady” w sałatce czuć ;)
    A teraz podejście nr dwa – dzisiaj znowu się zabrałam, tylko już byłam bardzo dużo ostrożniejsza z cytryną – dodawałam po troszku i próbowałam, ale istotną zmianą jaką zrobiłam było to że nie użyłam „trzepaczki” tylko „miksowałam” końcówką blendera taką co jest to rozmiksowywania zupek – i powiem Wam, że znacznie szybciej uzyskałam całkiem przyzwoitą, znacznie gęściejszą niż ostatnio konsystencję! (robiłam z mniejszej porcji na 1 jajku, olej wlewałam po troszeczku) teraz tylko muszę opanować doprawianie do smaku, bo dziś jest na odmianę trochę mdły ale już nie chcę go zakwaszać, żeby nie było tak jak ostatnio ;) :)) ale konsystencja opanowana więc idę w dobrym kierunku! :) Pozdrawiam, dzięki :)

  16. Cale życie robię majonez sama,wychodzi pychota,tylko bez cytryny,a jeszcze jak dodać grzybki marynowane,jajka,ogórek kiszony i szczypiorek to sos tatarski,że palce lizać,wszyscy znajomi się zajadają!

  17. przepis wydaje się byc rewelacyjnym …Jutro sprobuję ,zrobię (a właściwie to w odwrotnej kolejności – zrobię i spróbuję :))
    I powiem jak mi smakuje .A póki co chcę podziękowac za Twoje inspiracje ..Zawsze super.Tak jakos piszesz ,że jesteś niezwykle przekonujący (ja tak to czuję )Dziękuję

  18. Od kilku lat robię majonez w termomiksie w/g takiego przepisu,prawie.Nie dodawałam mleka, ale spróbuję. Z cytrynami tez należy uważac!Pozdrawiam.

  19. Witaj Rafale,

    Dziekuje za przepis na majonez. Z przepisu wynika, że można łatwo go zrobić – to coś dla mnie – należę do osob , ktore tracąq cierpliwośc przy skomplikowanych przepisach. Pozdrawiam.

    1. Malwino, ten przepis jest bardzo łatwy i bardzo smaczny. Osobiście wolę ten bardziej pracochłonny i trudniejszy – na samych żółtkach, z makutry – ale ten „błyskawiczny” z blendera sprawdza się wtedy, kiedy potrzebuję majonezu „na wczoraj” :)

  20. Zrobiłam majonez, ale wyszedł bardzo niesmaczny, bo kwaśny. Mimo, że dałam tylko połowę cytryny, niż w przepisie.
    Powiem szczerze,że zrobiłam też kurczaka wg Twojego przepisu Rafał, z jabłkami i cytrynami i również, mimo, że dałam ich znacznie mniej, to był kwasior! O co tu chodzi?

    1. Sylvi, ponieważ coraz więcej osób pisze z podobnym „cytrynowym” problemem, zmieniłem w przepisie ilość cytryn na 1 łyżeczkę.
      Ja używam niewielkich, jak najbardziej zielonych cytryn. Nie mają jakoś specjalnie dużo soku, z wyciśnięcia obu mam mniej więcej 1 łyżkę soku.

      Większość sklepów oferuje cytryny raczej duże, żółte, które mają dużo soku (z jednej nawet 2 łyżki) i wtedy rzeczywiście wyjdzie kwas. O którym przepisie na kurczaka mówisz (nie mogę go odszukać :))?

      1. To ten przepis i 2-3 cytryny na kurczaku…. „Oto moja propozycja przyrządzenia *kurczaka* na którą
        wpadłem zupełnie przez przypadek:
        > Kurczak był marynowany w czosnku, soli i tymianku.
        Natarłem go solidnie sokiem z cytryny a w trakcie pieczenia
        obłożyłem go 2-3 pokrojonymi w grube plastry cytrynami i
        jabłkami. Miał bardzo miły, owocowy posmak. Polecam!”

  21. Rewelacja! Zrobilam z lagodnej oliwy z oliwek, tak jak poleciles. Wyszedl przepyszny i nareszczie mam przepis na 'zdrowszy’ majonez!
    Wielkie dzieki Rafale! Pozdrawiam!

  22. Ja robiłam taki majonez, ale bez mleka. Spróbuję Twojego przepisu. Przyznam szczerze, że surowe białka nie są zbyt apetyczne, dlatego majonez z całych jajek zrobiłam tylko raz. Ale natura jest mądrzejsza- białko z pewnością jest potrzebne dla żółtka-:))Aby cytryny miały dużo soku wystarczy je na trochę włożyć do wrzątku.
    Zwykły majonez robię szybko i prosto: do zwykłej szklanej miseczki daję żółtko, mieszam je z musztardą, sokiem z cytryny albo octem jabłkowym, cukrem, solą, a następnie dolewam olej rzepakowy(nie kropelkami, tylko zwyczajnie)energicznie ubijając widelcem tak, aby masa pochłonęła partię oleju. Produkty powinny mieć tę samą temperaturę. Czas wykonania -mniej niż 10 min.Olej rzepakowy jest bardzo zdrowy (zawiera 2x mniej nasyconych kwasów tłuszczowych niż np. oliwa z oliwek i olej słonecznikowy oraz optymalną proporcję kwasów omega 6 do omega 3 -tj 2:1)Dodając do tego wartości odżywcze żółtka należy uznać, że świeży majonez domowy jest bardzo zdrowy.

    1. Ewa, dziękuję za Twój przepis. Ten, który podałem jest raczej dla „leniwych” – sam robię majonez w ten mozolny i tradycyjny sposób (za pomocą makutry :)) bo lubię samą czynność jego wykonywania. Patent z blenderem to pomysł na błyskawiczny majonez – i to był podstawowy cel tego przepisu.

      Jeśli chodzi o białko – niestety jest tak, że białko jaja pełni rolę biologicznie ochronną dla żółtka. To właśnie z tego powodu wiele osób jest uczulonych na albuminy i inne proteiny zawarte w tym białku. Natura zrobiła to celowo – jajko nie może uciekać ani się bronić pazurami przed drapieżnikiem – więc (podobnie jak u roślin) w białku znajdują się takie substancje (proteiny), które utrudniają trawienie żółtka albo wręcz wywołują niepożądane skutki zdrowotne.

      W przypadku oleju rzepakowego – niestety, nie jest on zdrowy (a jedynie nieco zdrowszy niż inne oleje roślinne). Przywoływana przez Ciebie oliwa ma zdecydowanie lepszy wpływ na zdrowie i nasz organizm o czym pisałem tutaj porównując ją ze smalcem.

      Tak czy inaczej, zdecydowanie lepiej jest robić majonez w domu (z białkiem czy bez, z olejem roślinnym czy oliwą albo roztopionym smalcem – też można!) niż kupować te „koncernowe”.

  23. Fajny przepis Rafale ! Dzieki ! Na pewno wykorzystam , gdy będzie okazja. Przyznam, że robię majonez tradycyjnie, w makutrze porcelanowej i trwa to prawie 20 minut :) Twój przepis zaoszczędzi mi czasu, a surowe białka w nim mi nie przeszkadzają. Pozdrawiam.

  24. Dzieki za przepis. Z opisu wydaje się , ze majonez robi się szybko i bez komplikacji. A może to jest Twoje przekonywujące pisanie ?
    Spróbuję go zrobić przed niedzielnym pieczeniem ciasta, bo czasami
    'na szybko’, gdy goście na schodach, piekę ciasto majonezowe. Ciekawa jestem czy sprawdzi mi się ten domowy, dotąd do ciasta kupowałam gotowca.
    Jak mi ciasto wyjdzie, napisze. Podoba mi się, ze od razu jest więcej majonezu. Pozdrawiam.

  25. Rafale piszesz tak smakowicie ,że od razu ślinka się robi,wprawdzie robie majonez już dawno sama z żóltek ale o mleku nie słyszałam i napewno spróbuję.Pozdrawiam

  26. Byłam niewolnikiem majonezu, którego wykonanie było bardzo żmudne tzn.apteczne, wszystko dodawało się do żółtek po „kropelce” i mieszało się w jednym kierunku, żeby tylko się nie zważył .
    A tutaj proszę wszystkie składniki cuzamen do kupy i miksujemy i o to mamy majonez zdrowy i szybko wykonany.Jeśli chodzi o składniki, różnica jest tylko taka, że do majonezu p.Rafała dochodzą białka jaj i mleko. Gratuluję odwagi tzn. potraktowania majonezu blenderem (i się nie zważył).

  27. Bez obrazy ale te przepisy nie maja dla mnie żadnej wartości.Całe jajka do majonezu albo olej parafinowy to śmiech na sali.I nie ma co straszyć tłuszczem, bo jest nam on niezbędnie potrzebny.Oczywiście nie patrzcie się na ludzi, którzy dla forsy powiedzą wszystko.

  28. emila. Pozdrawiam :)

    Ja robie majonez mikserem i tez wychodzi :) (blendera nie mam) dodaje pol cytryny (na 1 jajko i 1 szkl oleju) lub łyżeczke octu. Dodaje przyprawy a czasami czosnek i wtedy mam sos czosnkowy :) innym razem ostrą musztarde. Majonez mozna łatwo modyfikowac. Bede musiala koniecznie wyprobowac z mlekiem

  29. Próbowałam uniknąć oleju rzepakowego.
    Robiłam:
    * z roztopionym smalcem – bleeee, strasznie czuć ten smalec
    * z oliwą z oliwek (z Lidla) – zbyt gorzkie, zbyt czuć oliwę

    Panie Rafale, ma Pan jakiś pomysł czym zastąpić olej rzepakowy, aby majonez był zdrowszy?
    Może roztopionym masłem…?

  30. Rafał, mam dużo prostszy przepis i przede wszystkim bez mleka.
    230g oleju rzepakowego
    1 jajo (jeśli chcemy uzyskać majonez dekoracyjny dajemy samo żółtko)
    15 ml octu winnego
    łyżeczka płaska musztardy
    2g soli
    1g glukozy
    2g pieprzu białego świeżo mielonego
    opcjonalnie 1 g suszonego czosnku

    wszytko MUSI być w takiej samej temp.

    Wkładamy do naczynia w którym zmieści się blender. Jedziemy blenderem powoli od dołu do góry około 1 min i gotowe. Uzyskujemy gęsty domowy majonez. Dodatkowo można dodawać zioła.

  31. znam ten sposób od lat.Kiedyś tak się robiło w domach.Jednak szukam sposobu na zmianę tego przepisu z uwagi na ten olej. Olej rafinowany jest po prostu zwykłą trucizną.Dlatego trzeba robić z oleju tłoczonego na zimno.Może ktoś doświadczalnie stwierdził jaki olej jest w takim przypadku najlepszy? Czekam na wyniki takich badań.

  32. wspaniały przepis na pewno spróbuje ten pierwszy przepis -jade po składniki
    bo ten drugi z olejem rafinowanym to z diety dukana i jest nie jadalny
    pozdrawiam

  33. zrobiłam ale niestety pierwszy z olejem lnianym był bardzo gorzki nie do zjedzenia, olej miałam swieży nieotwierany, nastepnie zrobiłam ze słonecznikowym konsystencja dobra ale smak taki sobie ze sklepu bardziej mi smakuje

Skomentuj Asia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *